Lubię Holandię. Zupełnie jak Marta Lipczyńska-Gil (wydawca Hokus-Pokus). Choć mój sentyment do tego kraju nie pochodzi od wydawania książeczek dla dzieci z serii "Julek i Julka Annie M.G. Schmidt, a od pomarańczowych strojów reprezentacji narodowej Holandii w piłce nożnej, gdy byłam mała, a telewizory nie były ani LCD, ani LED, ani plazmą... Nie o wspomnieniach i sentymanetach tu jednak. Na rynku mamy nową serię "Z Tulipanem", a w niej książkę "Mała szansa" Marjolijn Hof. Przeznaczona i dla większych dzieci, i dorosłych. Nie ma w niej ani jednego zbędnego słowa (jak padło w raporcie jury Złotego Rysika). Piękna, wzruszająca opowieść. Nie przekreślaj jej, jeśli jesteś dorosłym czytelnikiem. Daj jej szansę.
Tagi: Jestem śmierć... , Czekam aż..., 1989 - o absurdzie istnienia, Hokus, IBBY, Pluk,
czytaj więcej...